niedziela, 4 października 2009

GOD LEADS US TO PEACE!!!


Dzisiaj zastanawiałam się, czy naprawdę jestem wdzięczna Bogu za to, jaka jestem i co posiadam. Czy rzeczywiście umiem cieszyć się z tego, jak wygląda moja rzeczywistość? Czy na pewno raduję się z drobiazgów, z tego, jakie piękne jest życie wokół mnie i jakich mamy cudownych przyjaciół? Wnioski do jakich doszłam, nie były zbyt optymistyczne - okazało się, że w tej dziedzinie mam jeszcze wiele do zrobienia...

Nieprzypadkowo zadaję sobie te pytania - dzisiaj w naszym kościele obchodziliśmy Święto Dziękczynienia - które w tym roku zbiegło się z żydowskim świętem o nazwie Sukkot - zwanym w Polsce Świętem Szałasów lub Świętem Kuczek. Sukkot jest odpowiednikiem naszych dożynek czy protestanckiego Święta Dziękczynienia - jest tzw. jesiennym świętem pielgrzymim. Trwa 7 dni i ma upamiętniać czterdziestoletnią wędrówkę Żydów przez pustynię. Samo słowo sukkot oznacza szałas - w czasie tego święta jednym z ważniejszych zwyczajów jest rytuał budowania szałasu, który dach powinien mieć z liści (by móc co noc przez siedem dni obserwować gwiazdy na niebie). W szałasie nie tylko obserwuje się gwiazdy, ale też spożywa się posiłki (przynajmniej jeden dziennie). Jednym z obrzędów kultywowanych do dnia dzisiejszego jest układanie bukietów-palemek zwanych lulaw, które składają się z czterech rodzajów roślin: palmy - moc oddalania złych deszczów i wiatrów, mirtu - symbol miłości i płodności, wierzby - oznaczającej wodę, która powoduje, że wszystko rośnie i kwitnie oraz etrogu (cytron) - symbolu radości. Takim lulawem macha się w cztery strony świata by obwieścić i potwierdzić symbolicznie wszechobecność Boga. Sukkot był i jest świętem radosnym, w czasie którego nie powinno się wykonywać ciężkich prac, a czas najlepiej spędzić z rodziną i znajomymi na radowaniu się z tego, że ciężkie prace zakończono, a teraz nastał czas odpoczynku dla ludzi i ziemi.

Życząc wszystkim wspaniałego czasu dziękczynienia i wypoczynku załączam link do pieśni, jaką powinno się śpiewać nie tylko w Sukkot :)


(ilustracja autorstwa Joan Landis)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz