
Zostałam wywołana do tablicy i poproszona o napisanie o tym, co lubię. Jest wiele takich rzeczy, osób, emocji, miejsc. Na szczęście nie muszę opisywać wszystkiego, wystarczy tylko dziesięć:
1. Lubię zapach papieru świeżo wydrukowanej książki
2. Lubię radosny uśmiech na twarzach moich dzieci
3. Lubię, kiedy słońce zagląda przez okno, a na niebie pływają białe obłoczki – przypominające mi pasące się na górskich halach owieczki
4. Lubię spacery z moim psem, kiedy wszystko zwalnia i liczy się tylko ten moment, ja, psiak i natura wokół
5. Lubię aksamitne, łagodne tykanie mojego niebieskiego budzika, które kołysze mnie do snu co wieczór
6. Lubię dotyk bliskich mi osób
7. Lubię rozmowy i spotkania, po których wydaje mi się, że idąc ledwo dotykam ziemi
8. Lubię marzenia i stan, kiedy wydaje się, że jeszcze wszystko możliwe
9. Lubię zapach włosów mojej córki i głębię brązu oczu mojego syna
10. Lubię czekoladę z nadzieniem truskawkowym.
Do dalszej zabawy zapraszam i zachęcam Motę :).

Dobrze jest tyle lubić :-) Wtedy każdego dnia ma się szansę na coś dobrego. Uściski. aneta
OdpowiedzUsuńDziękuję Eurasku za zaproszenie.
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś o ulubionych....:)
podobają mi się lubienia Twoje..
OdpowiedzUsuńNajbardziej bliskie i memu sercu są te Twoje lubię, które dotyczą dzieci, bo i ja lubię uśmiech moich dzieci oraz zapach ich włosków, a gdy jeszcze zasypiają przytulone do mnie to już w ogóle miód...
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdybym teraz pisała tę "10", to byłyby trochę inne, ustawione w innej kolejności... Pisząc nie myślałam, o rzeczach "wielkich" - raczej o drobiazgach, malutkich kawałeczkach, z których utkana jest codzienność. Tym bardziej cieszy mnie, że Wam się te puzzelki podobają :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń